
Dlatego sięgnęłam po książkę Nicole Avril "Ja ,Dora Maar". Napisana jest dość ciekawie,bo w formie monologu,nawet można powiedzieć "spowiedzi" Dory.Historia ich miłości jest burzliwa i ciekawa,bowiem para poznała się gdy Dora miała niecałe lat 30 a Picasso ponad 50.Przed spotkaniem Picassa,Dora była już znana jako fotograf.Próbowała także malować i pisała wiersze.Mówiła płynnie po hiszpańsku,co wespół z jej urodą i tendencją do samookaleczania się, fascynowało bardzo Pabla. Ich związek przetrwał blisko 9 lat. W trakcie jego trwania powstało wiele portretów Dory.Malował ją chętnie,często smutną i zamyśloną. Pablo dopuścił ja także do asystowania w etapie powstawania Guernicy.Fotografowała kolejne etapy powstawania dzieła.Nazywał ją swoją muzą,Dora zainspirowała jego największe dzieła.W Dorze Pablo rozbudził uczucia,jakich wcześniej nie znała.Rozstanie z Picassem,gdy wymienił ją na nową kochankę Francoise Gilot, odchorowała pobytem w zakładzie i serią elektrowstrząsów. Ale pomimo tych doświadczeń Picasso pozostał miłością jej życia.Pomimo,że ta miłość była rozpaczą i szaleństwem.



W końcu "tylko wariaci są coś warci".
Jakby nie patrzeć to prawie każdy wielki artysta miał coś nie tak:P
OdpowiedzUsuńMnie urzekła okładka książki jest tajemnicza:D
Wielkim łatwiej się wybacza dwuznaczne uczynki, nie gasi się ich ekscentrycznych pomysłów. Wielcy przyciągają też czasem różne średnio przystosowane osoby lub sami mają problemy emocjonalne.
OdpowiedzUsuńPablo malarz pokojowy szybko by został przywołany do porządku ;)
lilith76
"tylko wariaci są coś warci"....no, dlatego mam zamiar chodzić po wodzie :)
OdpowiedzUsuń